Sycylia to piękna śródziemnomorska wyspa pełna skarbów. Bez względu na długość pobytu, każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Zmierzaliśmy ku naszej wisience na torcie - do Kanionu Langarica. Z Blue Eye trasa niemalże po drodze prowadziła przez Gjirokastrę - zwanej “miastem srebrnych dachów” czy “tysiąca schodów”.
Rezydencja w Gaju Oliwnym (Olive Grove Residence) to dom wakacyjny na wyłączność a położona jest w miejscowości
“Ksamil, Ksamil, Ksamil..” - obijało mi się o uszy niejednokrotnie, gdy tylko w gronie znajomych wspominaliśmy o odwiedzinach w Albanii, prosząc o rekomendacje od tych, którzy ten kraj zwiedzili choć raz.
L’oliveto della nonna (“Campagna di Nonna Malgosia”) mieści się w Castelvetrano, zaledwie 3 kilometry od jego centrum.
Do samego końca nie mieliśmy planu na podróż po Albanii. Kusiły rejony Gór Przeklętych, lecz z młodym Julkiem uznaliśmy, że tym razem sobie darujemy.
Przyjemnie nasyceni kolacją w Wadi Musa wsiedliśmy w wesołego busa - kierunek Wadi Rum. Ponownie przemierzaliśmy jordańskie kilometry nocą, niewiele widząc poza oświetloną drogą.
Staje się coraz bardziej popularna wśród polskich turystów. To miks wielu kultur wynikający z bogatej historii (i wpływu greckiej, włoskiej czy tureckiej), kraj zróżnicowany przyrodniczo (z dostępem do morza, jezior, kanionów i przepięknych gór).
Podróż po tym, jakże egzotycznym dla Europejczyka, kraju musiała być skrupulatnie przygotowana z wyprzedzeniem. Tym bardziej, że na jej eksplorację, wraz z grupą pozostałych 6-ciu osób, mieliśmy jedynie 3 dni.
W lutym otrzymałam propozycję marcowego wylotu do Jordanii na 3 dni. Niedrogie bilety, pierwszy raz nie przyłożyłam się do organizacji podróży, nie traciłam zbyt wiele cennych dni urlopowych. Czy mogło być piękniej?
Niewielki kraj a tak wiele oferuje. Góry, największe bałkańskie jezioro, kaniony, morze, starożytne miasta, “weneckie” krajobrazy. Nasze kolorowe fotografie tylko to potwierdzają.
Gdy po raz pierwszy ujrzałam fotograficzne obrazy z tego miejsca, przecierałam oczy, czy to oby na pewno Bałkany a nie wietnamskie czy tajskie krajobrazy.
Uraczeni północymi atrakcjami czarnogórskiego wybrzeża kierujemy się na południe, do Starego Baru.
Świadomie zdecydowaliśmy się na spędzenie pierwszych paru nocy na północy wybrzeża Czarnogóry.