Sycylia, jako największa wyspa akwenu Morza Śródziemnego, oferuje mnóstwo atrakcji na każdym jej krańcu. Z jednej strony, podczas krótkiego pobytu nie da się zobaczyć wszystkiego, a z drugiej - nie jest aż tak wielka, by nie móc dawkować sobie jej uroków przy każdych kolejnych odwiedzinach.
Niemalże każdy zna ten magiczny obrazek - kolorowe domki, kaskadowo wznoszone na stromym wzgórzu, z widokiem na lazurowe wody akwenu Morza Śródziemnego. Gdzieś niedaleko Neapolu, na południu włoskiego buta.
Na Karaibach chcieliśmy spędzić jak najwięcej czasu naszych wakacji. Park Tayrona był zatem najważniejszym punktem tych odwiedzin.
W końcu Karaiby! Po ponad dobie podróży dotarliśmy na miejsce, do ukochanej i tak często wspominanej Tagangi.
Nigdy nie przepadaliśmy za zbyt popularnymi miejscami turystycznymi. Unikaliśmy ich w sezonie, próbując ewentualnie odkryć ich czar w mniej obleganych terminach.
Sycylia to piękna śródziemnomorska wyspa pełna skarbów. Bez względu na długość pobytu, każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Rezydencja w Gaju Oliwnym (Olive Grove Residence) to dom wakacyjny na wyłączność a położona jest w miejscowości
“Ksamil, Ksamil, Ksamil..” - obijało mi się o uszy niejednokrotnie, gdy tylko w gronie znajomych wspominaliśmy o odwiedzinach w Albanii, prosząc o rekomendacje od tych, którzy ten kraj zwiedzili choć raz.
L’oliveto della nonna (“Campagna di Nonna Malgosia”) mieści się w Castelvetrano, zaledwie 3 kilometry od jego centrum.