Podnieśliśmy sobie poprzeczkę. Koniec z mazgajstwem! Czas na poważny szlak, taki parogodzinny. Cel: Małołączniak (2096 m n.p.m.) oraz przejście graniami przez Kondracką Kopę, Przełęcz pod Kondracką Kopą oraz Goryczkową Czubę aż do Kasprowego Wierchu (1987 m n.p.m.), (...)

sierpień 09, 2015

TATRY (2015), KOŚCIELEC

Nie mogliśmy darować sobie Kościelca ( 2155 m n.p.m.), w kierunku którego zmierzaliśmy za pierwszym razem. Tzn. ja tak nie do końca, bo ostatni raz w Zakopanem byłam 100 lat temu, więc szczerze Tatr nie znałam. Krzysiek wspominał nieznane mi szlaki, rzucał nazwami jak z rękawa, a ja tylko przytakiwałam i upewniałam się, czy nie będzie marudził, gdy zaniżę wyniki czasowe wejścia na szczyty czy pokonania szlaków w ogóle. Twierdził, że jesteśmy dla relaksu, więc niech będzie.

sierpień 08, 2015

W TATRY (2015)

W Zakopanem nie byliśmy razem wieki. Odstraszał nas tłum krupówkowy i specyfika miasta, wiecznie zapchana Zakopianka (przynajmniej tak trąbili w mediach) utrudniająca przyjemny dojazd i tłumy na szlakach. Na Tatry zdecydowaliśmy się spontanicznie, a nocleg rezerwowaliśmy z parogodzinnym wyprzedzeniem w szczycie sezonu letniego. Roztaczała się przed nami perspektywa spędzenia tygodnia w górach, pierwszy raz od pięciu lat bez dziecka, sami.

Gdy już przygotujemy się do aktywnego czasu, jaki mamy spędzić w Szczyrku, pozostanie nam do wyboru miejsce noclegowe a potem niekończąca się liczba knajpek, barów i restauracji, gdzie fajnie by było dobrze zjeść. W jednym jak i drugim przypadku można polegać na opinii znajomych, bądź znaleźć takowe w sieci. A może lepiej pokierować się własną intuicją?

Kolejnym, na polskiej mapie, naszym częstym punktem wypadowym na krótki weekend, był Szczyrk. Początkowy wybór był dość prozaiczny, gdyż drogę do tej mieściny usytuowanej w Parku Krajobrazowym Beskidu Śląskiego, z Warszawy pokonywaliśmy bardzo szybko trasą katowicką, jak na warunki polskich dróg.

maj 05, 2015

A CO JEŚLI…?

 … okaże się, że podczas krótkiego, wyczekiwanego urlopu pogoda będzie utrudniała aktywny wypoczynek lub będziemy mieli chęć zadośćuczynić uczestnictwu dziecka w górskich wyprawach serwując typowo dziecięcą niespodziankę? Pozostaje nam dowiedzieć się wcześniej, jakie mamy alternatywy dla braku pogody i czy w okolicy znajdują się ciekawe atrakcje dla dzieci.