A co polecamy? Zajrzyjcie poniżej.
Tych, którzy odwiedzili tą włoską wyspę (Sycylię), nie zaskoczę informacjami o jej typowych kierunkach turystycznych (Palermo, Cefalu, Taormina, Syrakuzy, Agrigento czy wulkan Etna). Ale mogę zachęcić mniej popularnymi punktami na jej mapie (choć nie tylko geograficznie), które bardzo zapadły nam w pamięć i stały się przez to nad wyraz dla nas wyjątkowe.
WYSPA USTICA
ta położona zaledwie 70 kilometrów od Palermo wulkaniczna wyspa jest rajem przede dla nurków. Na tych zanurzających się w głębiny (tu akurat Morza Tyrreńskiego) czekają dosłownie podwodne muzea (z opisami niewyłowionych „zabytków”, wrakami statków), groty itp. Ci, którzy chcą zwiedzić maleńką wysepkę (którą można opłynąć dosłownie w 20 minut), warto skorzystać z jednej z wielu ofert rejsowych (łodzią, niejednokrotnie ze szklanym dnem, dla tych którzy obawiają się kąpieli na otwartym morzu) z opcją snorkelingu (nurkowania z rurką) wśród wielu kolorowych ryb, bogatej podwodnej fauny i lazuru tutejszych wód, wyjątkowo klarownych wśród niezmąconego wulkanicznego wybrzeża.
Wyspa nie oferuje może pięknie piaskowych, białych plaż, lecz – jak przystało na wulkaniczną wyspę – dość ostre, spiczaste wybrzeże, skąd do morza prowadzą specjalnie przygotowane schodki. Ustica to bogactwo szlaków pieszych, rowerowych oraz – oczywiście – skuterowych. Centrum Informacji Turystycznej proponuje pomoc z darmowymi mapami, ofertami noclegowymi, formą spędzenia czasu na tej bardzo romantycznej wysepce. Typowe dla wiekowej Sycylii uliczki wspominają niejedną historyczną chwilę, obrazując ją ściennymi obrazami, zmienianymi przy każdej odnowie kamieniczek. A dostać się tam można na parę sposób, lecz za każdym razem jedynie morzem (im szybciej tym drożej, a wody bywają dość wzburzone, więc należy nastawić się na problemy żołądkowe własne lub widok, jak radzą sobie z nimi inni:).
Fot. Ustica, port.
WYSPY LIPARYJSKIE
zwane inaczej EOLSKIMI, również – podobnie do Ustiki - leżą na północ od Palermo (w okolicach Mesyny) i składa się na nie 17 wulkanicznych wysepek. Do największych należą: Lipari (najbardziej zaludniona), Salina i Vulcano (wszystkie trzy posiadają drogi asfaltowe). Na tej ostatniej i Stramboli znajdują się czynne wulkany.
Nam przypadło spędzić trochę czasu (wraz z noclegiem) w klimatycznej kamieniczce gdzieś wśród wąskich alejek na Lipari, skąd zorganizowaliśmy sobie rejs do Vulcano a tam do słynnego (o podobno zdrowotnych właściwościach) kąpieliska siarkowego. Pamiętać jedynie trzeba i dość nieprzyjemnie kojarzącym się zapachu zgniłego jaja i ewentualnie zakupie jednorazowego kostiumu kąpielowego (jeśli zależy nam na naszym, być może dobrej jakości, aktualnym ładnym i pachnącym). Vulcano to, jak wspomniałam, wyspa z aktywnym wulkanem wynurzającym ze swych odmętów dymowe opary. Uznawany za jeden z bardziej niebezpiecznych i najbardziej monitorowanym wulkanem na świecie.
Lipari oferuje bogatą paletę atrakcji kulinarno-rozrywkowych, większe plaże, piękny port i rejsy wokół wysp połączone z nurkowaniem przy wulkanicznym wybrzeżu, z równie przejrzystymi głębinami. Mieszkańcy największej wyspy parają się uprawą winorośli, figowców i oliwek oraz wydobyciem pumeksu i rybołówstwem.
Jedyną zieloną wyspą Liparyjską jest Salina, która ma dostęp do własnej słodkiej wody (na pozostałych mieszkańcy muszą sobie radzić z deszczówką) a stwarza to możliwości uprawy winorośli, z których powstaje słodkie wino Malvasia. Salina to również skały Fareglione, jaskinie oraz ruiny z czasów cesarstwa rzymskiego.
Stromboli to kolejna, bardzo popularna, słynna wysepka archipelagu eolskiego. Jej czynny wulkan nieustająco oblewa się lawą, a w pobliżu Sciara del Fuoco gdzie lawa wpada do morza, organizowane są rejsy do tej popularnej atrakcji. Wieczorami i tylko z przewodnikiem organizowane są tu wycieczki do krateru.
Fot. prestiztrojmiasto.pl/ dziedzictwounesco.blogspot.com
A czy Corleone coś Wam mówi?:) Czy wszystko wiecie o sycylijskim jedzeniu?