IDEA PODRÓŻY Z DZIECKIEM

Temat długi i szeroki i jak zwykle niewiadomo od czego zacząć. Podróżowanie na własną rękę wciągnęło nas podczas pierwszej backpackerskiej wyprawy w 2009 roku wzdłuż dwóch Ameryk.

Temat długi i szeroki i jak zwykle niewiadomo od czego zacząć. Podróżowanie na własną rękę wciągnęło nas podczas pierwszej backpackerskiej wyprawy w 2009 roku wzdłuż dwóch Ameryk.

Podróże uzależniają!

Na podjęcie decyzji o rzuceniu wszystkiego i pojechaniu w świat złożyło się mnóstwo czynników. Krzysiek nie lubił latać, 3-tygodniowe wakacje po Europie już nas nie satysfakcjonowały, wiedzieliśmy że dłużej nie można zwlekać z „odkładaniem” potomstwa „na potem”, a jego pojawienie zniweluje realizację takiego marzenia, śniłam o Peru (z równie niewiadomych mi powodów), czułam że muszę coś zmienić w swoim życiu a w obecnej pracy się nie realizowałam.

Ameryka Południowa nas zmieniła. Zmieniło nas te pół roku. Potem tak naprawdę ciężko nam było funkcjonować z myślą, że kolejna podróż odbędzie się dopiero za parę lat, a może wcale. Nie potrafiliśmy wytłumaczyć nikomu stanu duchowego, jaki osiągnęliśmy po jej odbyciu. Bez słów rozumiał to inny tułacz poznany w drodze. Większość z tych osób wyjechała z zamiarem spędzenia standardowych wakacji na ziemi Latynosów. Wciągnęło ich jak narkotyk, zostali na dłużej i potem zawsze wracali albo planowali kolejne, dłuższe wyjazdy. Wtedy każdy zarobiony pieniądz przekładał się na ilość dni spędzonych w podróży. Rzadko myśli się wtedy o zakupie nowego samochodu, lepszego mieszkania czy może własnego domu.

Po podróży mieliśmy plan: mieć dziecko i jak podrośnie razem zacząć podróżować dalej. Planowaliśmy zrobić to tuż przed szkołą Julka, w 2015 roku. Los zadecydował inaczej, jedziemy w tym roku, a na przygotowania mieliśmy 2 miesiące. To mniej niż za pierwszym razem, ale doświadczenie już mieliśmy, oszczędności składaliśmy już od powrotu z Ameryki w 2009 roku, więc musieliśmy tylko skupić się na formalnościach, określeniu trasy i przewidzeniu wszelkich niedogodności związanych z podróżą po Azji z dzieckiem.

PLANOWANA TRASA:

Warszawa – Moskwa – kolej Transsyberyjska – Bajkał – Mongolia – Chiny – Tajlandia – Kambodża – Wietnam – Laos – Malezja – Indonezja

Kolejność może ulec zmianie jak i kraje. Z doświadczenia wiemy, że wpływ na to może mieć wszystko, nawet podróżnik poznany w drodze. A że podróże wciągają i chce się więcej i dalej, to i jakieś ukryte pragnienia zobaczenia innych krajów są:). Ile tym razem zajmie nam to czasu? Sami jesteśmy ciekawi:)

Lisy w drodze (czerwiec 2014)

Podróż po Azji z dzieckiem? Czas, START!

Leave a Reply

Your email address will not be published. HTML code is not allowed.